"Bóg
powierzył mi honor Polaków"
Intrygująca historia prawdziwego arystokraty (arystokraty
ducha) dla którego znaczenia godność i honor były wartościami największego
formatu i uchybienie im było równoznaczne z degradacją do poziomu zdrajców i
ciemiężców narodu polskiego. Książę Józef Poniatowski oddał życie do końca
pozostając lojalnym temu, który wcześniej pogonił zaborców i przywrócił
suwerenną Polskę.
Książę Józef Poniatowski po uzyskaniu
bitewnych szlifów w armii austriackiej, został mianowany uchwałą sejmową generałem-majorem
wojska polskiego, awansowany na naczelnego wodza w wojnie z Rosją dla obrony
Konstytucji 3 Maja. Gdy król Stanisław August skapitulował przyłączając się do
prorosyjskiej Targowicy, Poniatowski odrzucając poniżenie wyjechał za granicę,
skąd odesłał stryjowi-kapitulantowi wszystkie polskie ordery i odznaczenia.
Wrócił dopiero, by walczyć pod Kościuszką, kiedy wybuchła Insurekcja w 1794
roku. Po klęsce Powstania do Warszawy wrócił na stałe w roku 1798, a
osiem lat później
wkroczył do Polski ze swoją armią francuski bóg wojny i bożyszcze europejskich salonów Napoleon
Bonaparte...
Rosjanie dwukrotnie próbowali "kupić"
Poniatowskiego, pierwszy raz, gdy czynili przygotowania do uderzenia na
armię Napoleona i chcieli uniknąć starcia w walecznymi wojskami Poniatowskiego
na terenie Rzeczpospolitej, drugi raz, gdy Wielka Armia Napoleona w 1812 roku
wycofywała się z Rosji po przegranej kampanii, by Poniatowski ze swoimi siłami
nie wspierał nadal Napoleona. Bez wahania odrzucił te korupcyjne propozycje
odpowiadając dumnie: "-Bóg powierzył mi honor Polaków!" co szybko zyskało mu
ogromny szacunek całej Europy. Poniatowski wiedział, że Rosjanie gardzą
skorumpowanymi, którzy liżą im łapy i choć wiedzial, że doraźnie
wspiera przegraną sprawę, nie pozostawił boga wojny osamotnionego. Za wszystkie
zasługi został mianowany przez Cesarza, jako jedyny
cudzoziemiec, marszałkiem Francji, a jego nazwisko wyryto na Łuku Triumfalnym w Paryżu. Zginął
bohatersko w bitwie pod Lipskiem, gdy kilkakrotnie ranny wskoczył konno do rzeki
Elster...
Tyle jeśli chodzi o wyczyny patriotyczne Księcia. Zapytacie, a
gdzie tu erotyka? Oczywiście jest, wraz z nieodłączną legendą "chłopaki jak
malowani", "za mundurem panny sznurem", etc. Książę "Pepi" w ówczesnej "damokracji"
był przecież najlepszą partią do pozyskiwania względów, a były to czasy
głębokiej penetracji stosunków francusko-polskich. "Monde" warszawski wieścił,
że "Pepi" to "mobile de touts plaisirs et l'ame de societe" (źródło wszystkich
uciech i dusza towarzystwa), których źródłem był warszawski pałac "Pod Blachą" i
podwarszawski dworek w Jabłonnej, a rej w nich wodziła oficjalna metresa Pani de Vauban. To ona wraz z hrabiną Tyszkiewiczową (siostrą Poniatowskiego) była
pomysłodawczynią włożenia do łóżka cesarzowi Napoleonowi Pani Walewskiej. Cesarz
chyba jednak nie docenił jej zasług, gdyż jak później pisał do marszałka Davouta
"Co
się tyczy pani de Vauban - jest to kobieta pusta, nie warto zwracać na nią
uwagi". Towarzystwo warszawskie najwyższych sfer też raczej nie miało o
niej dobrego mniemania.
Ale życie erotyczne "Pepiego" na tym się nie
kończyło. Było niezwykle bujne i nie dzieliło frywolnych pań ze względu na
pozycję społeczną. Łysiak nawet wyraża szczery żal, "iż wszystkie dworki,
gdzie książę uprawiał aerobik amoroso (...) zostały zburzone lub rozebrane, bo
gdyby przetrwał któryś - dzisiaj można by w nich urządzić muzeum sportu
wyczynowego pod hasłem: "Książę <Pepi> seksem ciało krzepi." Co prawda przetrwał
Pałac "Pod Blachą", ale to budowla przyzamkowa, zbyt szacowna na zamienianie jej
wnętrz w jakieś fiki-miki, fafo-fago, bunga-bunga, et cetera Wenera."
Rozdział I - Pupil bogini fortuny
Rozdział II - Bardzo fajny gość
Rozdział III- Legenda "rycerza bez skazy i zmazy"
Rozdział IV - "Pepi" i płeć piękna
Rozdział V - Pierwszy raz hulaka: męska Godiva
Rozdział VI - Drugi raz hulaka: "Pod Blachą"
Rozdział VII - Sitańska alias "nadobna Zelia"
Rozdział VIII - Pani de Vauban: metresa oficjalna
Rozdział IX - Czosnkowska: frywolna "Fryna"
Rozdział X - Plebejskie amory
Rozdział XI - Cudzoziemskie amory: Paulina
Rozdział XII - Ostatnia piękność
Rozdział XIII - Bezżenny ożeniony
|
WYDANIA
Wydawnictwo Nobilis, Warszawa 2013 (wydanie luksusowe
w oprawie zielonego płótna z tłoczonymi złoceniami!) |
|