<%@ Language=JavaScript %> Wyspy Wirtualne z Waldemarem Łysiakiem
Strona głównaDodaj do ulubionychNapisz do nas

  WYSPY SKARBÓW

Z archipelagu wysp odnalezionych
Kolekcjonerstwo, Drodzy Państwo, nie jest nikczemne, ani idiotyczne - jest wzniosłe i uczłowiecza, wbrew zdaniu ludzi wyzbytych jakiejkolwiek pozafizjologicznej pasji, którzy czyjeś zbieractwo "con amore" traktują z lekceważeniem...

więcej

Z archipelagu wysp południowych
Michał Anioł był obłąkany! Duże umysły zawsze ocierają się o obłęd. Nawet esteta musi się zgodzić, że szaleństwo artysty to wzniosłość.

więcej

Z archipelagu wysp bezludnych
Przybyło poselstwo od chrześcijańskiego sułtana Napoleona, którego zwano Wielkim, chociaż był niewiernym psem i pijał wino. Ale był nieprzyjacielem sułtanów Rosji i Anglii...

więcej

 

  Kolebka
  
Wyspy zaczarowane
  Szuańska ballada
  Francuska ścieżka
  Empirowy pasjans
  Cesarski poker
  Perfidia
  Asfaltowy saloon
  Szachista
  Flet z mandragory
  Frank Lloyd Wright
  MW
  Łysiak fiction
  Wyspy bezludne
  Konkwista
  Dobry
  Napoleoniada
  Lepszy
  Milczące psy
  Najlepszy
  Statek
  Malarstwo Białego Człowieka 1
  Malarstwo Białego Człowieka 2
  Malarstwo Białego Człowieka 3
  Malarstwo Białego Człowieka 4
  POCZET królów bałwochwalców
  Malarstwo Białego Człowieka 5
  Napoleon fortyfikator
  Malarstwo Białego Człowieka 6
  Cena
  Malarstwo Białego Człowieka 7
  Stulecie kłamców
  Malarstwo Białego Człowieka 8
  Wyspa zaginionych skarbów
  Kielich
  Empireum tom I i II
  Rzeczpospolita kłamców
  Ostatnia kohorta
  Najgorszy
  Salon 2 część 1
  Salon 2 część 2
  Talleyrand
  Lider
  Historia Saskiej Kępy
  Mitologia świata bez klamek
  4 czyli operacja Sandbox
  Satynowy magik
  Malarstwo biało-czerwone t. 1
  KARAWANa Literatury
  Malarstwo biało-czerwone t. 2
  Życie erotyczne księcia Józefa

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  WALDEMAR ŁYSIAK - ŻYCIE EROTYCZNE KSIĘCIA JÓZEFA

 "Bóg powierzył mi honor Polaków"


 Intrygująca historia prawdziwego arystokraty (arystokraty ducha) dla którego znaczenia godność i honor były wartościami największego formatu i uchybienie im było równoznaczne z degradacją do poziomu zdrajców i ciemiężców narodu polskiego. Książę Józef Poniatowski oddał życie do końca pozostając lojalnym temu, który wcześniej pogonił zaborców i przywrócił suwerenną Polskę. 

Książę Józef Poniatowski po  uzyskaniu bitewnych szlifów w armii austriackiej, został mianowany uchwałą sejmową generałem-majorem wojska polskiego, awansowany na naczelnego wodza w wojnie z Rosją dla obrony Konstytucji 3 Maja. Gdy król Stanisław August skapitulował przyłączając się do prorosyjskiej Targowicy, Poniatowski odrzucając poniżenie wyjechał za granicę, skąd odesłał stryjowi-kapitulantowi wszystkie polskie ordery i odznaczenia. Wrócił dopiero, by walczyć pod Kościuszką, kiedy wybuchła Insurekcja w 1794 roku. Po klęsce Powstania do Warszawy  wrócił na stałe w roku 1798, a  osiem lat później wkroczył do Polski ze swoją armią francuski bóg wojny i bożyszcze europejskich salonów Napoleon Bonaparte...

 Rosjanie dwukrotnie próbowali "kupić" Poniatowskiego, pierwszy raz, gdy  czynili przygotowania do uderzenia na armię Napoleona i chcieli uniknąć starcia w walecznymi wojskami Poniatowskiego na terenie Rzeczpospolitej, drugi raz, gdy Wielka Armia Napoleona w 1812 roku wycofywała się z Rosji po przegranej kampanii, by Poniatowski ze swoimi siłami nie wspierał nadal Napoleona. Bez wahania odrzucił te korupcyjne propozycje odpowiadając dumnie: "-Bóg powierzył mi honor Polaków!" co szybko zyskało mu ogromny szacunek całej Europy. Poniatowski wiedział, że Rosjanie gardzą skorumpowanymi, którzy liżą im łapy i choć wiedzial, że doraźnie wspiera przegraną sprawę, nie pozostawił boga wojny osamotnionego. Za wszystkie zasługi  został mianowany przez Cesarza, jako jedyny cudzoziemiec, marszałkiem Francji, a jego nazwisko wyryto na Łuku Triumfalnym w Paryżu. Zginął bohatersko w bitwie pod Lipskiem, gdy kilkakrotnie ranny wskoczył konno do rzeki Elster...

Tyle jeśli chodzi o wyczyny patriotyczne Księcia. Zapytacie, a gdzie tu erotyka? Oczywiście jest, wraz z nieodłączną legendą "chłopaki jak malowani", "za mundurem panny sznurem", etc. Książę "Pepi" w ówczesnej "damokracji" był przecież najlepszą partią do pozyskiwania względów, a były to czasy głębokiej penetracji stosunków francusko-polskich. "Monde" warszawski wieścił, że "Pepi" to "mobile de touts plaisirs et l'ame de societe" (źródło wszystkich uciech i dusza towarzystwa), których źródłem był warszawski pałac "Pod Blachą" i podwarszawski dworek w Jabłonnej, a rej w nich wodziła oficjalna metresa Pani de Vauban. To ona wraz z hrabiną Tyszkiewiczową (siostrą Poniatowskiego) była pomysłodawczynią włożenia do łóżka cesarzowi Napoleonowi Pani Walewskiej. Cesarz chyba jednak nie docenił jej zasług, gdyż jak później pisał do marszałka Davouta "Co się tyczy pani de Vauban - jest to kobieta pusta, nie warto zwracać na nią uwagi". Towarzystwo warszawskie  najwyższych sfer też raczej nie miało o niej dobrego mniemania.

Ale życie erotyczne "Pepiego" na tym się nie kończyło. Było niezwykle bujne i nie dzieliło  frywolnych pań ze względu na pozycję społeczną. Łysiak nawet wyraża szczery żal, "iż wszystkie dworki, gdzie książę uprawiał aerobik amoroso (...) zostały zburzone lub rozebrane, bo gdyby przetrwał któryś - dzisiaj można by w nich urządzić muzeum sportu wyczynowego pod hasłem: "Książę <Pepi> seksem ciało krzepi." Co prawda przetrwał Pałac "Pod Blachą", ale to budowla przyzamkowa, zbyt szacowna na zamienianie jej wnętrz w jakieś fiki-miki, fafo-fago, bunga-bunga, et cetera Wenera." 

Rozdział I - Pupil bogini fortuny

Rozdział II - Bardzo fajny gość

Rozdział III- Legenda "rycerza bez skazy i zmazy"

Rozdział IV - "Pepi" i płeć piękna

Rozdział V - Pierwszy raz hulaka: męska Godiva

Rozdział VI - Drugi raz hulaka: "Pod Blachą"

Rozdział VII - Sitańska alias "nadobna Zelia"

Rozdział VIII - Pani de Vauban: metresa oficjalna

Rozdział IX - Czosnkowska: frywolna "Fryna"

Rozdział X - Plebejskie amory

Rozdział XI - Cudzoziemskie amory: Paulina

Rozdział XII - Ostatnia piękność

Rozdział XIII - Bezżenny ożeniony
 

  WYDANIA

Wydawnictwo Nobilis, Warszawa 2013 (wydanie luksusowe w oprawie zielonego płótna z tłoczonymi złoceniami!)


Copyright ©2001 - 2013  KRISAND

All rights reserved.