<%@ Language=JavaScript %> Wyspy Wirtualne z Waldemarem Łysiakiem
Strona głównaDodaj do ulubionychNapisz do nas

  WYSPY SKARBÓW

Z archipelagu wysp odnalezionych
Kolekcjonerstwo, Drodzy Państwo, nie jest nikczemne, ani idiotyczne - jest wzniosłe i uczłowiecza, wbrew zdaniu ludzi wyzbytych jakiejkolwiek pozafizjologicznej pasji, którzy czyjeś zbieractwo "con amore" traktują z lekceważeniem...

więcej

Z archipelagu wysp południowych
Michał Anioł był obłąkany! Duże umysły zawsze ocierają się o obłęd. Nawet esteta musi się zgodzić, że szaleństwo artysty to wzniosłość.

więcej

Z archipelagu wysp bezludnych
Przybyło poselstwo od chrześcijańskiego sułtana Napoleona, którego zwano Wielkim, chociaż był niewiernym psem i pijał wino. Ale był nieprzyjacielem sułtanów Rosji i Anglii...

więcej

 

  Kolebka
  
Wyspy zaczarowane
  Szuańska ballada
  Francuska ścieżka
  Empirowy pasjans
  Cesarski poker
  Perfidia
  Asfaltowy saloon
  Szachista
  Flet z mandragory
  Frank Lloyd Wright
  MW
  Łysiak fiction
  Wyspy bezludne
  Konkwista
  Dobry
  Napoleoniada
  Lepszy
  Milczące psy
  Najlepszy
  Statek
  Malarstwo Białego Człowieka 1
  Malarstwo Białego Człowieka 2
  Malarstwo Białego Człowieka 3
  Malarstwo Białego Człowieka 4
  POCZET królów bałwochwalców
  Malarstwo Białego Człowieka 5
  Napoleon fortyfikator
  Malarstwo Białego Człowieka 6
  Cena
  Malarstwo Białego Człowieka 7
  Stulecie kłamców
  Malarstwo Białego Człowieka 8
  Wyspa zaginionych skarbów
  Kielich
  Empireum tom I i II
  Rzeczpospolita kłamców
  Ostatnia kohorta
  Najgorszy
  Salon 2 część 1
  Salon 2 część 2
  Talleyrand
  Lider
  Historia Saskiej Kępy
  Mitologia świata bez klamek
  4 czyli operacja Sandbox
  Satynowy magik
  Malarstwo biało-czerwone t. 1
  KARAWANa Literatury
  Malarstwo biało-czerwone t. 2
  Życie erotyczne księcia Józefa

  WALDEMAR ŁYSIAK - STATEK

 Poza moralnością


"Najbardziej antyfeministyczna powieść w dziejach literatury" - tak scharakteryzował ją sam autor, jeszcze przed jej wydaniem. Powieść o kobietach z ich „burdelowym stylem życia”, pełna jednoznaczności, dwuznaczności, mocnych tekstów i podtekstów kreślonych piórem takiego mistrza to smakowity kąsek... szczególnie dla pań.

Łysiak powiada, że książka jest skierowana przeciwko feministkom, pod tym pojęciem rozumie „mentalność obyczajową, ukształtowaną dzięki gigantycznej rewolucji obyczajowej, którą była pigułka antykoncepcyjna. Zerwała ona wszystkie tradycyjne hamulce i zdruzgotała rodzinę”.

Główny bohater i narrator w jednej osobie Nurni Flowenol (wspak z angielskiego-samotny wilk w biegu) poszukuje swej macochy Miriam, zaginionej po tajemniczej śmierci ojca.
Akcja toczy się wokół największego żaglowca, jaki kiedykolwiek zbudowano, osiemnastowiecznego hiszpańskiego żaglowca „Santissima Trinidad”, który został wyremontowany i zaadoptowany na dom publiczny.
Jednakże, w całej powieści nie znajdzie się ani jednej sceny porno, można powiedzieć, że największą jej siłą są prowadzone przez bohaterów dialogi. Ostre, cięte, bolesne, dobitne, szydercze, czasami drastyczne, ale nigdy nie obsceniczne.
No cóż.... jak mawiał Petrarka: „Kobieta jest prawdziwym diabłem, źródłem nieszczęść i kłopotów”. Jednakże byłoby to nadmierne uproszczenie.

W „Statku” zawarte jest znacznie głębsze przesłanie skierowane do wszystkich społeczeństw. Przerażające ostrzeżenie o oszalałym świecie wojny multidyscyplinarnej (cywilizacyjnej, rasowej, pokoleniowej, płciowej, kulturowej, ideowej, religijnej, terminologicznej, etycznej i każdej innej, aż po zwykłą ogniową) co starał się ukazać autor losami nakreślonych marionetek.

  WYDANIA

Wydawnictwo PLJ, Warszawa 1994, 1995
EXLIBRIS Galeria Polskiej książki, Chicago-Warszawa 1999

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



Copyright ©2001 - 2013  KRISAND

All rights reserved.