Ilu ludzi Pańskiego pokroju, czyli lansujących
prawicowy światopogląd, można się doszukać wśród znanych, wybitnych postaci
literatury i publicystyki polskiej? Herbert, Łysiak, Trznadel, Kąkolewski...
Ma Pan rację, niewielu. Ale walczyć w mniejszości to piękna sprawa, to
syndrom Alamo. I skorygowałbym Pańskie określenie „światopogląd prawicowy”,
gdyż za bardzo pachnie ono polityką. Chodzi raczej o światopogląd
konserwatywny w każdej sferze, nie tylko politycznej, o zespół tradycyjnych
wartości moralnych i cywilizacyjnych...
...Tacy ludzie, jak ja, nie będąc gnostykami, są jednak manichejczykami, w
tym sensie, że wyraźnie rozdzielają Dobro od Zła. Tymczasem nasi przeciwnicy
robią to, co zawsze robił bolszewizm - przekręcają znaczenia pojęć oraz
lansują relatywizm moralny, który miesza czarne i białe, produkując szare
błoto permisywizmu, według którego nic nie jest naganne, wszystko można,
róbta, co chceta.
...Pierwszorzędne są różnice we wrażliwości na elementarną przyzwoitość,
stosunek wobec elementarnych zasad. Dla mnie kradzież jest kradzieżą, a nie
„uczciwością inaczej”. Kłamstwo nie jest „inną prawdomównością”. Aborcja
jest mordem i niczym innym. „Fakt prasowy” jest blagą. W sumie widzę tę
różnicę jako odmienny stosunek do Dekalogu, czyli zbioru reguł postępowania,
które można zamknąć w jednym przykazaniu: „Pewnych rzeczy się nie robi”. Na
przykład nie wybacza się bandytom, złodziejom i oprawcom za pomocą „grubych
kresek”.
Zastępowanie rzetelności i prawdy demagogiczną retoryką i sofizmatyką to
gangrenowanie świadomości społeczeństwa, czyli pchanie narodu ku duchowej
zagładzie.
- Egzystując w tym, a nie innym społeczeństwie, musi mieć Pan duże
poczucie dyskomfortu.
- Mam i nie mam. Mam jako Polak, jako obywatel. Jako pisarz nie mam, bo moi
czytelnicy mnie nie zdradzili. Moje nowe książki biją rekordy nakładów i
szybkości sprzedaży, zaś antykwaryczne egzemplarze dawnych wydań bija
rekordy cen...
...Jako jedyny w Polsce twórca literatury pięknej jestem nielegalnie
kopiowany przez piratów, za co złożono mi gratulacje w prokuraturze, gdy
zażądałem ścigania tego. Wreszcie jako człowiek też nie mam dyskomfortu.
Napisałem kiedyś: „Wolność nie istnieje na zewnątrz, istnieje tylko wewnątrz
człowieka”, więc póki wewnętrznie jestem wolny, nie mogę być nieszczęśliwy.
z pisarzem rozmawiał Wiesław Kot
|