<%@ Language=JavaScript %> Wyspy Wirtualne z Waldemarem Łysiakiem
Strona głównaDodaj do ulubionychNapisz do nas

  NAJNOWSZE DZIEŁA

Ostatnia kohorta
V wiek naszej ery. Wiek, który cofa europejską cywilizację pod każdym względem do stanu barbarzyństwa - ciemnej europejskiej nocy. Ten regres spowodowało runięcie paneuropejskiego Rzymu...

więcej

Rzeczpospolita kłamców - SALON
Szalenie obrazoburcza kontynuacja wątków podjętych w „Stuleciu Kłamców". Kłamców Rzeczpospolitej ostatnich 15 lat. Czym jest ów Salon?

więcej

Patriotyczne "EMPIREUM" bibliofilstwa
czyli przewodnik po terenach łowieckich Bibliofilandii tudzież sąsiednich mocarstw. "Empireum" to ewenement.  Dodam - i nie tylko. Jest to także, Łysiaka portret własny...

więcej

 

  Kolebka
  
Wyspy zaczarowane
  Szuańska ballada
  Francuska ścieżka
  Empirowy pasjans
  Cesarski poker
  Perfidia
  Asfaltowy saloon
  Szachista
  Flet z mandragory
  Frank Lloyd Wright
  MW
  Łysiak fiction
  Wyspy bezludne
  Konkwista
  Dobry
  Napoleoniada
  Lepszy
  Milczące psy
  Najlepszy
  Statek
  Malarstwo Białego Człowieka 1
  Malarstwo Białego Człowieka 2
  Malarstwo Białego Człowieka 3
  Malarstwo Białego Człowieka 4
  POCZET królów bałwochwalców
  Malarstwo Białego Człowieka 5
  Napoleon fortyfikator
  Malarstwo Białego Człowieka 6
  Cena
  Malarstwo Białego Człowieka 7
  Stulecie kłamców
  Malarstwo Białego Człowieka 8
  Wyspa zaginionych skarbów
  Kielich
  Empireum tom I i II
  Rzeczpospolita kłamców
  Ostatnia kohorta
  Najgorszy
  Salon 2 część 1
  Salon 2 część 2
  Talleyrand
  Lider
  Historia Saskiej Kępy
  Mitologia świata bez klamek
  4 czyli operacja Sandbox
  Satynowy magik
  Malarstwo biało-czerwone t. 1
  KARAWANa Literatury
  Malarstwo biało-czerwone t. 2
  Życie erotyczne księcia Józefa

  WALDEMAR ŁYSIAK - AS WYWIADÓW

Zawsze byłem reakcjonistą

Nigdy nie byłem demokratą, zawsze Bonapartystą czyli „reakcjonistą”.

 ("GŁOS POLSKI", Toronto Wielkanoc 1996)

 

- Chciałabym usłyszeć Pański komentarz do sformułowania „sumienie narodu”, jakim określają Pana polscy antykomuniści, konserwatyści, prawicowcy, również niektóre media antykomunistyczne. Czy Pan się z tym zgadza, czy uważa się Pan za sumienie narodu?

- Nie muszę się uważać, starcza mi, że jestem uważany przez kręgi, które Pani wymieniła. A komentarz? Ów przydomek to typowe echo tradycji XIX-wiecznej, romantycznej, pełnej haseł patetycznych niby świąteczny dzwon.. Polacy lubią taką semantyczną pompę o wydźwięku patriotycznym, martyrologicznym, niepodległościowym. Dla wielu patriotów dzisiejsza Polska, wbrew pozorom, zupełnie wolna nie jest. Będąc od paru lat heroldem, nieformalnym rzecznikiem tychże patriotów, stałem się dla nich sumieniem ojczyzny, swoistym symbolem, co uznaję za wielki honor.

- Pańskie poglądy polityczne są precyzyjnie klarowne, mogą budzić wrogość, ale nie mogą budzić kontrowersji, wszystko tu jest jasne. Tymczasem Pańska twórczość budzi szalone kontrowersje, dyskusje, awantury, opinie bywają skrajnie rozbieżne, od zupełnej negacji do bałwochwalczego uwielbienia. Dlaczego tak się dzieje? Co to jest?

- Pytanie „co w tym jest” winno się zadawać analitykom literackim, a nie pisarzowi. Dla pisarza „cały ten zgiełk” wokół jego dzieł to sama radość, klęską byłaby martwa cisza. Fakt, że jestem najbardziej poczytnym polskim pisarzem, że wszystkie moje książki sprzedają się w rekordowych nakładach - stanowi bazę mojej materialnej egzystencji, bo pisarstwo to mój zawód. Fakt, że tylu ludzi kocha moje książki - stanowi bazę mojej duchowej samoakceptacji na poziomie minimalnym, bo pisarstwo to mój nałóg. Wreszcie fakt, że są ludzie, którzy nie lubią czytać Łysiaka - stanowi bazę normalności, bo pluralizm poglądów i gustów jest objawem kulturowego zdrowia.

                                               * * *

- Konserwatyści zawsze odwołują się do tzw. praw naturalnych i do tradycji, gdy wszelka lewica do utopii, mimo, że te ich utopie ciągle bankrutują jako inżynieria społeczna. Dlaczego więc każda kolejna generacja czerwonych chce wdrażać jakąś kolejna utopię?

- Bo tylko utopia czyli rzecz jeszcze niesprawdzona, a pełna propagandowego blasku, napędza lewakom głosy wyborcze i akceptację społeczną dla wielkiego oszustwa. Kłamcy, by rządzić, muszą mamić wizjami nowych Edenów. Natomiast konserwatyści chcą rządzić wedle najlepszych sprawdzonych przez historię mechanizmów, ale ponieważ zbiorowa ludzka głupota ma dobrze rozwinięte lewe ucho, zaś prawe w zaniku - farmazońskie utopie częściej wypływają z urn wyborczych niż systemy prawicowe, konserwatywne i tak się to kręci w dzisiejszym świecie. Nigdy nie byłem demokratą, zawsze Bonapartystą czyli „reakcjonistą”.

z pisarzem rozmawiała Elżbieta Królikowska-Avis

 

 

 

 

 

 

 


   KTO NAPRAWDĘ RZĄDZI POLSKĄ?   SYNDROM ALAMO   KUGLARZ
 
  ZAWSZE BYŁEM REAKCJONISTĄ  
SZTUKA DZISIEJSZYCH CZASÓW


Copyright ©2001 - 2012  KRISAND

All rights reserved.